ZBIORY POEZJI
4
14
20
Z WIECZORNEJ MEDYTACJI
Skrzypce wiatru zawodzą w żółtych barwach liści
jakby chciały jesień uwiecznić na drzewach
a one na przekór szumią swoją pieśń
że wszystko przemija
że wszystko odchodzi
więc zostań tak w oknie
nie wytężaj słów
przeszłość dawno stracona
dowody historii
jest tylko to co w tobie nagromadził czas
że samotny człowiek nigdy nic nie może
życiem dominuje i dobro i zło
huragany dziejów niczego nie zamienią
graj więc
kołysz jeszcze
zatrzyj wszystkie ślady
dowody win i zasług
prawdy i nieprawdy
nie ma żadnej zbrodni i sprawiedliwości
są tylko granice ludzkich możliwości
jakby chciały jesień uwiecznić na drzewach
a one na przekór szumią swoją pieśń
że wszystko przemija
że wszystko odchodzi
więc zostań tak w oknie
nie wytężaj słów
przeszłość dawno stracona
dowody historii
jest tylko to co w tobie nagromadził czas
że samotny człowiek nigdy nic nie może
życiem dominuje i dobro i zło
huragany dziejów niczego nie zamienią
graj więc
kołysz jeszcze
zatrzyj wszystkie ślady
dowody win i zasług
prawdy i nieprawdy
nie ma żadnej zbrodni i sprawiedliwości
są tylko granice ludzkich możliwości
Lech Lament
293